Obwodnica Augustowa

wiec Czeremcha chce zstac tutaj nie rusze sie stad na dluzej ( raczej ), ale wiem ze z tego co mowia politycy konkretnie starosta z ktorym troche gadalem w 4 oczy o naszym miescie , powiedział ze Podlasie bedzie takim spichlerzem i skansenem sry , nasze miasto nie koniecznie ... tutaj bedzie robota w urzedach , branzy uslugowej i miejmy nadzieje ze europejskie firmy przeniosa tutaj swoje siedziby handlujace ze wschodem , gdyz stad bedzie latwiej to koordynowac niz z Broxeli . Londynu , Amsterdamu itd
Pracujac tutaj chce miec opcje wyjazdu gdzies poza miasto i chce wiedziec ze tam gdzie pojade nie pierdolnie mnie tir ( choc pewnie ktos bedzie na mnie polowal ).
Piotrze
Co do drog ktore spowodowaly wymarcie owych ptakow nie wymienie ci numerami ale powiem , ze Dropie zyly sobie w Wielkopolsce głowie ( bo tam kiedys byly najlepsze dla nich warunki) byly to ptaki polne kurakowate , bezposrednio ich wyginiecie spowodowaly 2 czynniki popierwsze mechanizacja rolictwa - ciagniki niszcace ich gniazda na polach oraz budowy drog szybkiego rucho w okilocach ich siedzib , te ptaki z 1 strony spychane przez rolnikow w kierunku drog ginely najczesciej na zawaly spowodowane stresem < dziwne nawet jak na ptaka > od otaczjacego ich halasu , ostatnia pare z ktorej chcieli odtworzyc populacje , zabil jakis duren ktorego nie udalo sie zlapac
Co do batalionow ich roznorodnosc oraz wyglad mzoesz podziwiac w Białowiezy ( sa tam ostatnie sztuki wypchane ) co ich zabiło cywilizacja samochody drogi ruch , zyly sobie wlasnie min tam w okolicach ...
Wiec piedoly z cyklu ze opcja neutralna dla srodowiska ktora bedzie wspolgrac z nim i harmonijnie tworzyc nowa rzeczywistosc jest smieszna , chce za pare lat zobaczyc czarnego Bociana albo Siwa czaple , a powli te gatunki a konkretnie ich siedziby legowe zostaja zajmowane przez czlowieka , a ptak nie przeprowadzi sie latwo w inne miejsce , to tak samo co by ciebie exmitowac znienacka z domu i kazac sobie szukac chaty gdzies wokolo ...
A pisac glupoty lubie , ludzi na swiecie jest wielu ... wartosciowcyh na prawde jest niewielu wiec sry ,
ponadto nie wiem ilu z was wie jak wyglada ta obwodnica Augustowa czesciowo ze ma 2 pasy na poczatku potem przerazdza sie w takie gardziolko przez srodek miasta ( aczkolwiek nie same centrum ) , mozna zaczerpnac schemat od nas z Białęgo i porobic tam rpzejscia nad i poziemne ulica i poszerzyc te drogi , ale przeciez prosciej jest zbudowac nowa droge pokazac UE kim jestesmy , przysycic wysoka kare i pokazac ze sie jednak cos dla tych biednych ludzi robi

zagalopowalem sie , mysle ze wystarczy

Wysłany: Czw 0:23, 01 Mar 2007 Temat postu:

Wawel - porównanie nie na miesjcu; sam bym nigdy nie dopuścił, aby ktoś wprowadził buldożery na Plac Pałacu Branickich.

Na prawdę bardzo się cieszę, że toczy się taka dyskusja, bo ta dyskusja dotyczy przyszłości tego regionu. Tylko nie mogę pojąć jednego, dlaczego jesteśmy przedstawiani (my mieszkańcy Podlasia) jako barbarzyńcy, którzy nie liczą się z przyrodą. Przecież to dzięki naturalnej gospodarce mieszkańców tego regionu te obszary przetrwały. Ale Ci mieszkańcy oczekują szacunku i docenienia tych działań. Stawiam pytanie, gdzie Ci ekolodzy byli przez ostatnie lata jak trwały plany planistyczne?? Postawa najlepiej oddaje scenka, która miała miejsce na dzisiejszej debacie. Debata dotyczyła przyszłości Białegostoku i rozpoczęła się o 11.00. Około godziny 13.15 wszedł człowiek, ala obrońca przyrody. Nie wykazał aktywności, zero pomysłów na poprawę sytuacji miasta. Cel jego obecności był jeden - wykorzystać sytuację do protestu, do zaistnienia i wciśnięcia dla nas, ulotki z info o zaściankowości. A gdzie jakieś sugestie, pomysły, dyskusja??

A jeśli chodzi, o turystykę. OK bardzo ważny sektor, ale nie główny. nie każdy ma w planie prowadzenie agroturystyki.

Szczerze mówiąc nikt z nas dokładnie nie zna szczegółów tej sprawy, ale wiem jedno, jeżeli w tym regionie nie powstanie nowoczesna infrastruktura, która wzmocni wszelkie działania przedsiębiorców, władz, instytucji kultury sportu to jestem przekonany, że za 20 lat nie będzie uzdrowiska w Augustowie, a my sami oczywiście będziemy raz na rok przyjeżdżać tutaj ale tylko żeby zaczerpnąć świeżego powietrza i odpocząć od "warszawskiego" hałasu!!!

Wysłany: Czw 9:32, 01 Mar 2007 Temat postu:

Porównanie Czarka z Wawelem moim zdaniem głupie i tyle.
Apokalipta: nie potrafisz tak naprawdę dokładnie napisać co zabiło te ptaki, podciągasz to pod drogi, samochody, ruch. A może te ptaki wyginęłu bo klimat się ocieplił, a może dlatego, że był wybuch w Czarnobylu, a może dlatego, że żyły w pobliżu słupów wysokiego napięcia i źle im robiło pole elektyczne. Piszesz, że to tylko drogi je załatwiły jakoś w okolicach Białowieży/Hajnówki nie ma wielkich autostrad.
Napiszę raz jeszcze, żyjemy w takich czasach, że naprawdę można pogodzić przyrodę z cywilizacją, tak, że przeżyją ptaki, a co najważniejsze ludzie nie będą ginąć pod kołami tirów.

Wysłany: Czw 10:22, 01 Mar 2007 Temat postu:

Apokalipta napisał: chce wiedziec ze tam gdzie pojade nie pierdolnie mnie tir ( choc pewnie ktos bedzie na mnie polowal ).

Tak się składa kolego że nie wszystko kręci się wokół twojej osoby i o polowaniach na ciabie raczej nie ma mowy bo myśliwym nie jestem, a tiry służą ludziom, bo dzieki nim masz co rano taki komfort że wychodzisz do sklepu i kupujesz świeże jedzonko. Więc twoje hasło "tiy na tory" pasuje na nadruk koszulki dla ciebie albo niezły tekst na tatuaż nawet w intymnym miejscu.
Z tego co tu wyczytałem to powinno się też zabronić rolnikom używać maszyn i wrócić do siły pociągowej w postaci konia, żony rolnika lub jego teściowej!!!
Chciałbym zauważyć że gdzieś w tej zażartej dyskusji o ptaszkach zniknął człowiek, a mianowicie mieszkańcy Augustowa. W mediach o niczym innym sie nie mówi i pisze jak o ptaszkach, torfie, bagnach i wiszących na drzewach jak małpy ekologach.
Tam gdzie ja pracuję, pracuje również wielu mieszkańców Augustowa. Słuchajcie, nawet nie wiecie jak oni sie cieszyli kiedy została podpisana decyzja o budowie obwodnicy. Wkońcu byli pewni że uwolnią się o tego hałasu i smrodu, a w ich mieście będzie wkońcu bezpiecznie. Niestety ich radość trwała krótko. Mam nadzieję że władze dojda szybko do porozumienia z ekologami i z UE, i nie będzie to trwało kolejne 15 lat.

Wysłany: Czw 11:42, 01 Mar 2007 Temat postu:

Chcialbym ustosunkowac sie do paru stwierdzen, ktore tutaj padly.

[b]´´Wawel - porównanie nie na miesjcu; sam bym nigdy nie dopuścił, aby ktoś wprowadził buldożery na Plac Pałacu Branickich´´ [/b]

Porownanie o tyle nie na miejscu, ze:

- wawel ma pewnie z 800 lat, a dolina pewnie z miliony
- takich zamkow jak Wawel jest na swiecie tysiace, a takich dolin pewnie duzo mniej
- o ile Wawel to zabytek historyczno-architektoniczny i sobie stoi i nie ma wplywu na otaczajaca go przestrzen, o tyle dolina ma wplyw na caly ekosystem tamtego rejonu.

``Porównanie Czarka z Wawelem moim zdaniem głupie i tyle.´´

No to jest argument.

``Tylko nie mogę pojąć jednego, dlaczego jesteśmy przedstawiani (my mieszkańcy Podlasia) jako barbarzyńcy, którzy nie liczą się z przyrodą.´´

Sami siebie przedstawiamy w takim swietle niestety . Przewaza u Nas takie stereotypowe, anachroniczne myslenie, podejscie do spraw przyrody zgodne z podejsciem z poprzedniej epoki. Wspolczesna teoria ekorozwoju mowi iz czlowiek powinien harmonijnie wykorzystywac dane mu zasoby, co moze sie wiazac z tam iz niektore jego potrzeby beda musialy zostac zrealizowane w przyszlosci ,a niektore nie moga byc wogole zrealizowane. Z drugiej strony przyroda powinna wspierac taki rozwoj ludzkosci, ktory prowadzi do zrownowazonego rozwoju, rozwoju samopodtrzymujacego sie. Innymi slowy, te zasoby ktore czlowiek zuzywa powinny miec mozliwosc zregenerowania sie, a te ktore nie moga sie regenerowac, powinny byc zastapione innymi, badz zuzywane bardzo racjonalnie, bo wiecej ich juz nie dostaniemy. I wtedy dopiero czlowiek moze byc spokojny o swoj byt i byt przyszlych pokolen. Takze jak widac wszystko jest podporzadkowane dobru czlowieka, ale nie w krotkiej perspektywie, ale w dlugiej ( i to , wydaje mi sie jest najtrudniejsze do zrozumienia ). Problemem jest to iz interes czlowieka pojmowany jest tylko i wyjacznie z perspektywy krotkiego okresu, a tu trzeba perspektywicznego myslenia.

I tak wydaje mi sie, ze to piekna i szczytna teoria ( zapisna nawet w konstytucji RP, nota bene jezeli uznac to za zasade konstytucyjna to rozporzadzenie o budowie obwodnicy mozna zaskarzyc do Trybunalu Konstytucyjnego ), ale czesto nie rozumiana i to nie tylko na podlasiu. Mysle, ze gdyby problem doliny pojawil sie w wielkopolsce, to tam ludzie reagowaliby podobnie. Wiec tutaj nie musimy czuc sie gorsi. Martwi mnie tylko poziom argumentow zwolennikow obwodnicy
Czytajac komentarze ciagle przewija sie wyrazenie : `` jakies motylki ´´, ``jakies ptaszki ``, `` ekologiczne bzdury´´. No wlasnie....jakies.
To jest wlasnie takie zasciankowe myslenie i ciezko to zmienic. To sie czuje, albo nie, tego nie da sie nauczyc. Chodzi tez o etyczne podejscie do niektorych spraw.

``Przecież to dzięki naturalnej gospodarce mieszkańców tego regionu te obszary przetrwały. ``

Z calym szacunkiem Tomaszu , ale mieszkancy nie uprawiali takiej gospodarki ze wzgledu na ekologie, a bardziej ze wzgledu na to, ze innej nie znali.

``gdzie Ci ekolodzy byli przez ostatnie lata jak trwały plany planistyczne?´´

O ile wiem protesty trwaja juz od samego poczatku, czyli tak jakos od 15 lat i to dlatego wlanie budowy nie rozpoczeto do tej pory.

``wszedł człowiek, ala obrońca przyrody``

To jakis cwok, a nie obronca przyrody 

‘‘A jeśli chodzi, o turystykę. OK bardzo ważny sektor, ale nie główny. nie każdy ma w planie prowadzenie agroturystyki.``

Przegladajac dokument pt. `` Strategia rozwoju woj. Podlaskiego....´´ mozna zauwazyc iz turystyka nie jest glownym czynnikiem rozwoju regionu. Podlasie zostale w tym dokumencie podzielone na pare obszarow i kazdy obszar ma sie specjalizowac w czyms innym. Oprocz turystyki, ma to byc nowoczesne rolnictwo, przemysl przetworczy ( rolno-spozywczy np. ) czy tez np inne galezie przemyslu w wiekszych miastach. I wszystko ma swoje miejsce. Jezeli chcesz prowadzic inny rodzaj dzialalnosci to na podlasiu tez masz ku temu mozliwosci.
Zresta wiadome jest, ze zakladasz dzialalnosc tam gdzie sa ku temu warunki, jezeli tych warunkow ( przyrodniczych czy tez administracyjnych ) nie ma to szuka sie obszaru, na ktorym one wystepuja, a nie stara sie zostac przy swoim, ``ze chce tu i juz``

``Szczerze mówiąc nikt z nas dokładnie nie zna szczegółów tej sprawy, ale wiem jedno, jeżeli w tym regionie nie powstanie nowoczesna infrastruktura, która wzmocni wszelkie działania przedsiębiorców, władz, instytucji kultury sportu to jestem przekonany, że za 20 lat nie będzie uzdrowiska w Augustowie, a my sami oczywiście będziemy raz na rok przyjeżdżać tutaj ale tylko żeby zaczerpnąć świeżego powietrza i odpocząć od "warszawskiego" hałasu!!!``

No wlasnie najgorsze jest to, ze ani ja , ani Ty ine jestesmy hydrologami, budowlancami, biologami ani nikim takim i mozemy opierac sie jedynie na dokumentach, ktore ktos taki przygotuje. Najgorsze jest to, ze podawane sa sprzeczne informacje i ciezko uwierzyc kazdej ze stron.
To jest tez temat na wieksza dyskusje pt. `` jaka masz wizje podlasia ´´. ``W jakim kierunku uwazasz, ze powinnismy pojsc``. Podlasie jako wazne i wielkie centrum komunikacyjno – przemyslowo – naukowe, to mi sie wydaje troche nierealne ( ale to moje zdanie ). A jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma  i trzeba sie nauczyc z tym zyc i to wykorzytywac. Co nie zmienia faktu, ze faktycznie drogi sa nam bardzo potrzebne.

Nikt chyba nie twierdzi, ze Augustow nie potrzebuje obwodnicy. Jest mu ona potrzebna i miasto ma do niej prawo. Ciezko mi jendak uwiezyc w to, ze obecny wariant jest jedynym mozliwym i nie mozna tego zrobic lepiej. Wydaje mi sie, ze ustepstwa sa mozliwe po obu stronach, ale obie strony sa juz tak okopane i otoczone zasiekami, ze nie zmienia swoich stanowisk, chocby tylko po to zeby dokopac tym drugim. Panowie i Panie....nie tedy droga.

Jezeli ktos mnie przekona ( poszukam sobie materialow na necie ), ze obecna wersja jest jedyna z mozliwych i nie ma innych (wazne dla mnie jest i kryterium ekologiczne i ekonomiczne ) to wtedy bede pierwszysm, ktory tu napisze iz zmienia zdanie i jest za budowa tej obwodnicy.

.
``A może te ptaki wyginęłu bo klimat się ocieplił, a może dlatego, że był wybuch w Czarnobylu, a może dlatego, że żyły w pobliżu słupów wysokiego napięcia i źle im robiło pole elektyczne ``

Drogi Piotrze , a ten klimat to sie przez kogo zmienil? Czernobyl to krasnoludki tez nie zbudowaly, a slupy wysokiego napieca tez z ziemi nie wyrosly. Ogolnie mozna napisac, ze przez niegospodarna dzialalnosc czlowieka wyginely te ptaki, obojetnie czy nazwiesz to wybuchem reaktora, czy budowa autostrady.

``Napiszę raz jeszcze, żyjemy w takich czasach, że naprawdę można pogodzić przyrodę z cywilizacją, tak, że przeżyją ptaki, a co najważniejsze ludzie nie będą ginąć pod kołami tirów ``.

Drogi Piotrze ...bardzo madra mysl i zgadzam sie z Toba. Czesto jednak przez pogodzenie przyrody z cywilizacja rozumie sie to, ze przyroda ma byc poswiecana czlowiekowi ( no moze w troche mniejszym stopniu, bo przeciez ta pieprzona ekologia), ale jezeli chodzi o poswiecenia czlowieka dla przyrody to juz nie tak bardzo. I to dla mnie nie jest pogodzenie cywilizacji z przyroda. Bo jezeli ktos mi mowi, ze droga musia isc tedy a nie tedy bo koszty beda wieksze, to ciezko powiedziec iz czlowiek mysli o przyrodzie w tym wypadku.

Wysłany: Czw 15:39, 01 Mar 2007 Temat postu:

no coz wszyscy maja swoje poglady i sie spieraja i dobrze, dobrze ze wpadl do nas taki Krystek i spiera sie z niektorymi, dobre to chociaz by np temu ze Yaro opowiedzial nam kilka ciekawych, niekoniecznie przyjemnych rzeczy i jak to wyglada od strony ludzi zyjacych w tamtych okolicach, co zrobilo na mnie osobiscie spore wrazenie wiec chociaz by dlatego dobrze ze mamy nowego forumowicza, no i tez ciekawie o ptakach opowiada,

lecz coz ja nadal nie zmieniam zdania nawet po przy dlugim poscie Czarka, ktory ledwo przeczyatlem, a w dzialaniach ekologow widze tylko jakies ich dorazne interesy,
przeciez ten projekt zostal przez obroncow oraz KE zatwierdzony a teraz nagle odpierdalaja cos takiego, ta droga wcale o ile wiem nie bedzie przechodzic przez niewiadomo to jakie tereny, na ktorych to nie wiem nie stanela spota czlowieka, najwazniejsze miejscowki dla ptakow i takie tam beda oddalone kilka kilosow, a nowoczesne technologie budowy drog na pewno pozwalaja zminimalizowac negetywne konsekwencje, no pewnie nie do konca ale zawsze

a co do tego ze pewnie jest inna lepsza mozliwosc poprowadzenia tej drogi, no wiem chyba jacys specjalisci w tym kraju jeszcze zostali i ktos w miare znajacy sie to zaprojektowal zgodnie z roznymi wymaganiami, rowniez srodowiska,

co do hasla tiry na tory, jest to idea ciekawa i bardzo pozytywna i jak dla mnie ok i powinno sie wg mnie robic cos w tym kierunku aby w jak najwiekszym stopni zastapic ruch drogowy kolejowym, no ale nie badzmy obudni, wiadomo ze jest to nie mozliwe(w stopniu jakbysmy sobie tego zyczyli) i jednak te tiry spelniaja spora role w gospodarce transporcie i sadze ze im lepsze drogi pod jazde im sie da to dla srodowiska wlasnie bedzie lepiej niz jak jest do tej pory, cholerna warszawka czy nawet Bialystok chce miec swieze buleczki i miesko, a tak w ogole Yaro jakbys przjezdzal przez Covihle kiedys to wez mi podrzuc jakies wedlinki czy chlebek, bo tu obecne robia chyba z psow mielac je z kotami a na koncu przezuwaja to stare portugalki,

a tak poza tym jesli Bialystok i Podlasie ma sie rozwijac, rowniez turystycznie, czy tak jak to opisal Krystian(zachodni inwestorzy), to chyba qrwa ci turysci i inwestorzy musza na czyms tu przyjechac np po to aby zobaczyc Augustow nie zaswiniony oraz np doline Rospudy, bo to co jest teraz czasem trudno nazwac drogami

chyba cos jeszcze mialem napisac ale zapomnialem

Wysłany: Czw 16:05, 01 Mar 2007 Temat postu:

yo
Yaro pewnie hasło tiry na tory nadaje sie na tatułaż , nawet w intymnym miejscu lub tez na koszulke ale co to ma do rzeczy ...
Mowisz ze tiry jezdza przez Augustowa zabijaja ludzi itd , kolejna zaleta tirow jest niszczenie naszych i tak gownianych drog , co do tego co jem nie wiem czy by przewiezc chleb przez Bialystok lub inne rzeczy potrzeba tira , do pewnych produktow spoko zgodze sie ... Ale uwazam ze kontenery przewozone przez tiry skutecznie moga zastapic pociagi , co odciazy nasze drogi oraz pomoze kolei ktora na 8.III planuje strajk generalny stanac czesciowo na nogi
Aha miłe wiesci skoro nadszedl 1 marca rozpoczął sie okres legowy ptakow w dolinie i przez 2 miechy nie bedzei tam ani ekologow ani sprzetu rozpoczynajacego inwestycje
Piotrze co do tego jaka byla przyczyna wyginiecia dropi w POLSCE napisałem , że była to cywilizacja która szybko zalatwila te ptaki
i cale szczescie Yaro ze swiat nie kreci sie wokol mnie , dobrze ze tacy jak ty przypominaja mi to i wyprowadzaja mnie na dobra droge , uffffff juz mi lepiej ...

pozdro

Wysłany: Czw 17:10, 01 Mar 2007 Temat postu:

Właśnie dzwonił do mnie Yaro z trasy Very Happy

Kilka minut temu jeden z ekologów zwalił się z drzewa i coś sobie uszkodził. Dla nich nawet drzewa są niebezpieczne, a co dopiero mówić o Tirach.

Wysłany: Sob 9:19, 03 Mar 2007 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=m5j7QLzpWlo&eurl=http%3A%2F%2Fkononowicz%2Epl%2F
Ja już zapomniałem o Kononowiczu ale jak widać na filmiku dalej bawią się facetem i nawet sprowadzili go do Augustowa. Żenada.