|
emn
|
|
ekonomista amator
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bojary
|
Wysłany: Wto 14:40, 27 Cze 2006 Temat postu: |
|
Prawdziwe:
"Jadę ostatnio autobusem, miejsca zajęte, jakaś starsza kobitka stoi, jakiś dwumetrowy paker się poczuł, podszedł do niej i wziął ją pod boczek. Prowadzi do siedzenia i mówi:
"babcia se pierdolnie" "
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
emn
|
|
ekonomista amator
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bojary
|
Wysłany: Śro 21:16, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
Głupi Jasio wraca z wojska do swojej rodzinnej wsi.
- Cześć Jaśku - witają go gospodarze pracowicie spędzający czas przed
sklepem GS-u - Chyba byłeś najgłupszym żołnierzem w jednostce?
- Nie, było kilku głupszych - odpowiada wesoło Jaśko - Cały rok brali mnie za kobietę.
***
Jedzie kobieta samochodem. Nagle usłyszała głośny hałas na zewnątrz,
zatrzymała się, wychodzi z samochodu i patrzy wokół. Zobaczyła na
ziemi jakąś część, dźwiga ją z trudem próbując dopasować ją gdzie się da.
Nie mogąc znaleźć miejsca, z którego odpadła, zataszczyła część na tylne
siedzenie i jedzie do mechanika. Po przeglądzie mechanik mówi:
- Samochód w zupełnym porządku, ale ten właz kanalizacyjny trzeba
odwieźć na miejsce...
***
Do kiosku podbiega rozemocjonowany facet:
- Szybko, moją teściową pokąsały osy, cały rój!
- Ale nie mamy żadnej maści, ani...
- Chrzanić maści! Film do aparatu, szybko!
***
Dzwoni księgowa do profesora Miodka i pyta:
- Przepraszam, czy zarachuje to poprawna forma?
A Miodek na to:
- Wie pani lepiej byłoby powiedzieć "panowie, proszę poczekać".
***
Młoda ortodoksyjna para Żydów przygotowuje się do ślubu. Poszli do rabina,
aby zadać mu parę pytań.
- Czy to prawda, że kobieta i mężczyzna nie mogą ze sobą tańczyć?
- Tak to prawda - odpowiada Rabin - Z powodów moralności kobieta i mężczyzna
mogą tańczyć tylko osobno.
- Nawet, jeśli są małżeństwem?
- Tak.
- A co z seksem?
- Będziecie małżeństwem, więc nie ma żadnego problemu.
- A możemy próbować różnych pozycji?
- Oczywiście.
- Kobieta może być na górze?
- Jak najbardziej.
- Możemy to robić na pieska?
- Jeśli lubicie.
- A na stojąco?
- Na stojąco kategorycznie nie!
- Ale Rabbi, czemu na stojąco nie?
- Bo to może skończyć się tańcem!
***
II Wojna Światowa. Rosyjskie sołdaty bezczeszczą niemiecki cmentarz. Skaczą sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Minen
***
Dwóch studentów biologii rozmawia po egzaminie.
- I co napisałeś na to pytanie "Po co jest zgrubienie na końcu członka"?
- Napisałem, że po to by sprawić większą przyjemność dziewczynie...
- To ja pewnie mam źle...
- A co napisałeś?
- Żeby się ręka nie ześlizgiwała...
***
|
|
Powrót do góry |
|
Ciboros do Brasil
|
|
prof. ekonomii
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mamas descobrem tudo...
|
Wysłany: Śro 22:40, 05 Lip 2006 Temat postu: |
|
JEJ pamiętnik:
"Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny.
Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z
koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja
wina...dotarłam trochę z opóźnieniem ; ale on nic nie
powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc
ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne,
intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był
jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się
zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak
zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego
odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu
objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi
tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć
jego zachowanie, nic nie powiedział... nie powiedział że mnie
kocha... bardzo się tym martwię! W końcu byliśmy w domu; w
tamtej chwili byłam pewna że on chciał mnie zostawić; próbowałam
z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś
zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć że wszystko się
skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć
minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o
dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas
był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać
znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał.
Zaczęłam płakać, i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna
że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne."
JEGO pamiętnik
"Wisła przegrała... ale przynajmniej był sex !"
|
|
Powrót do góry |
|
myshaty
|
|
Administrator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 10:05, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
no tak "on cos tam ogladal"
|
|
Powrót do góry |
|
Ciboros do Brasil
|
|
prof. ekonomii
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mamas descobrem tudo...
|
Wysłany: Pon 22:57, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
Przychodzi facet do pracy morda sina, ryj rozkwaszony, ślepia fioletowe kumple się pytają:
- Stary co ci się k**a stało ? Pod tramwaj wpadłeś?
- Eee, e - żona mnie tak uderzyła....
- Żooonaa ? Czym cię tak piznęła ?
- Eee, kurczakiem
- Kuurczakiem ?!
- Tak, zamarzniętym kurczakiem...
- Człowieku, a za co cie tak walnęła tym kurczakiem ?
- No bo wiecie... Moja żonka to niezła laska jest zgrabna figurka, jędrna dupcia, nóżki długie więc wczoraj jak się nachyliła do lodówki po tego jeb*****go kurczaka to się tak fajnie wypięła. Spódniczka mini co ją na sobie miała tak fajnie jej się zsunęła do góry że koronkowe stringi to całe jej było widać i jak ona tak szukała tego kurczaka to ja już nie mogłem wytrzymać i zacząłem ją bzykać od tyłu.... No i właśnie wtedy pier***lnęła mnie tym zamarzniętym kurczakiem...
- Eeeeeeee, no stary! Zajebiście, ale ta twoja żona to jakaś
walnięta..... Ona nie lubi bzykania od tyłu?????
- Lubi i to bardzo.......ale nie w TESCO...
|
|
Powrót do góry |
|
Piotrek
|
|
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:10, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
hehueuehuehuehuehuehehhehhu
dobry kawał, bardzo dobry
|
|
Powrót do góry |
|
Ciboros do Brasil
|
|
prof. ekonomii
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mamas descobrem tudo...
|
Wysłany: Wto 16:55, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
PoDatki
====================
Do wiadomości:
1. Urzedy Skarbowe i Izby Kontroli Skarbowej
- wszystkie
Prosze o zapoznanie sie z projektem niniejszego rozporzadzenia i wyrazenie
opinii celem wprowadzenia ewemtualnych poprawek i zmian.
Zyta Gilowska
Rozporzadzenie Ministra Finansow
w sprawie ustalenia osob opodatkowanych
oraz okreslenia sposobu opodatkowania
Art.1. W zwiazku z ustanowieniem nowych przepisow w sprawie sciagania
podatkow i nakladania kar, podaje sie niniejszym do wiadomosci oraz
wykonania w trybie natychmiastowym wykaz osob podlegajacych opodatkowaniu:
1. Panny cnotliwe - podatek od luksusu
2. Panny niecnotliwe - podatek od uzytecznosci publicznej
3. Stare panny - podatek od nieuzytecznosci publicznej
4. Kurwy - podatek dochodowy
5. Mezatki - podatek obrotowy
6. Stare babcie - podatek od nieruchomosci
7. Dziwki - podatek od ruchomosci
8. Zonaci z wdowa z dzieckiem - podatek od spadkow
9. Kobiety w okresie - podatek VAT
10. Nosiciele HIV - podatek od darowizn
11. panny w mini - podatek od widowisk
12. Spolkujacy w krzakach - podatek lesny
13. Spolkujacy w samochodzie - podatek drogowy
14. Tesciowe - podatek od nakladow zbednych
15. Kobiety w ciazy - podatek od wartosci dodanej
16. Malzenstwa - podatek za uzytkowanie wieczyste
Art.2. W zwiazku z koniecznoscia natychmiastowego wlasciwego wprowadzenia w
zycie powyzszych przepisow karze podlegaja:
1. Wdowcy - za zniszczenie mienia publicznego
2. Bezdzietni - za sabotaz
3. Panny z dziecmi - za prowadzenie dzialalnosci bez zezwolenia
4. Kawalerowie - za klusownictwo
5. Rozwodki i rozwodnicy - za dezercje
6. Mowiacy, ze pierwszy raz - za skladanie falszywych zeznan
7. Cnotki powyzej 18 roku zycia - za nieterminowe swiadczenia
|
|
Powrót do góry |
|
emi_mal
|
|
mgr ekonomii
Dołączył: 18 Gru 2005
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Śro 18:28, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
On: Najpierw weź go do ręki.
Ona: ALE OBLEŚNE
On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką.
Ona: Tak? I co dalej?
On: Tak, a później pociągnij drugą ręką.
Ona: Ach tak !?
On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
Ona: I co teraz?
On: Teraz possij.
Ona: NO Ty chyba żartujesz?
On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią?
On: Tak.
Ona: Jesteś pewny?
On: Tak, mówiłem ci że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz.
Uwierz mi. Possij chwilę.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmm...
On: No i co ?
Ona: Słonawy w smaku.
On: No, to chyba dobre nie?
Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
On: Teraz rozsuwasz nóżki.
Ona: CO, co ty powiedziałeś
On: Rozsuwasz nogi.
Ona: Tak miałeś na myśli?
On: Tak, tylko musisz bardziej odgiąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
Ona: A, rozumiem.
On: Właśnie. I znowu bierzesz go w rączkę.
Ona: Hmmm...
On: Jak go juz wyciągniesz to wsadzasz go do buzi.
Ona: Taaak.
On: Ooo, właśnie tak.
Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?
On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
Ona: Spróbuję....Hmmmm.... PYCHAAA... Sam spróbuj
On: Hmm, no nie głupie.
Ona: ---
On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
Ona: Ooooo?
On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
Ona: Hmmmmmmmm
On: Można też trochę possać, to czasami pomaga.
Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm
On: Aaa Teraz poszło
Ona: Taaak, czułam.
On: I jak? Smaczne było?
Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
On: Chcesz więcej?
Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane?
On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki
|
|
Powrót do góry |
|
Ciboros do Brasil
|
|
prof. ekonomii
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mamas descobrem tudo...
|
Wysłany: Pią 19:06, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
Odpowiedź na żarty o Polakach:
- Niemieccy piłkarze sa jak niemieckie jedzenie, żeby byli dobrzy muszą być przywiezieni z Polski
- Ostatnio tynkowalem dom pewnego satyryka z Niemiec. Jego żona mówila na do widzenia, ze ma dzięki mnie najpiekniejszy tynk w całym mieście oraz pierwsze orgazmy od 5-ciu lat.
- Niemcy wymyślili nowż mikrofalówkę, ma 10 miejsc siedzacych.
- Jedźcie do Niemiec, majątek waszych dziadków juz tam jest.
- Jak to jest, ze w Niemczech produkują tyle dobrych samochodów?
Jak się ma takie żony, czymś trzeba sie zająć.
- Dlaczego Niemcy lubią Mercedesy? Bo mają celownik na masce i czują sie jak w Tygrysie.
- Co to znaczy, gdy krowa jest ladniejsza od kobiety? Po prostu przekroczyles granice na Odrze.
- Jak odróznic niemiecka kobiete od niemieckiej krowy? Po kolczykach.
- Dlaczego narodowy test inteligencji Niemców wypadl tak slabo? Bo pisali ludzie, a nie krasnale ogrodowe.
- Dlaczego Niemiec nie zlapie AIDS? Bo nie ma przyjaciól.
- Po czym poznac postepowego Niemca? Nie odwozi dziadków do domu starców tylko na zabieg eutanazji.
- Dlaczego japonski sedzia nie uznal bramki Krzynówka? Bo z przyzwyczajenia na widok Niemców podniósl reke do góry.
- Gdzie leza Niemcy? Pod Stalingradem.
- Dlaczego Krzyzacy przegrali pod Grunwaldem? Bo mieli wtedy parade równosci.
- Wiecie, ze na 10 kobiet niemieckich 12 jest brzydkich?
- Wyznanie malego Fritza: Mój dziadek zginal w Auschwitz... Spadl z wiezyczki..
|
|
Powrót do góry |
|
Ciboros do Brasil
|
|
prof. ekonomii
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mamas descobrem tudo...
|
Wysłany: Sob 14:22, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
Zastanawialiście się kiedyś jak przemycić Rosjankę?
|
|
Powrót do góry |
|
emn
|
|
ekonomista amator
Dołączył: 01 Cze 2006
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bojary
|
Wysłany: Nie 22:18, 10 Wrz 2006 Temat postu: |
|
***
Kilku chłopaków wybierało się na dyskotekę. Bardzo chciała z nimi pojechać ich koleżanka, której bardzo śmierdziało z ust. Długo nie chcieli się zgodzić, w końcu ona obiecała im, że nie będzie się odzywać. Na dyskotece sporo chłopaków prosiło ją do tańca, lecz ona odmawiała. W końcu pomyślała sobie:
- Idę tańczyć! Mam dosyć podpierania ścian. Przecież jestem na dyskotece. Ale muszę pamiętać, że nie mogę nic mówić, bo będzie mi śmierdzieć z gęby.
Zaczęła tańczyć z jakimś chłopakiem. Tańczą jeden taniec, drugi, piąty... Ona wciąż się nie odzywa. Chłopak pomyślał, że jest bardzo nieśmiała. Pyta:
- Jak ci na imię?
- Renata
- O, pierdnęłaś?
- Nie.
- O, znów pierdnęłaś!
***
Nowa służąca Jancia (baba z wiochy) sprzątając rano pokój hrabiny
znalazła w łóżku prezerwatywę. Zaczerwieniła się i brakło jej
oddechu, w tym momencie weszła hrabina:
- Cóż to Jancia? Nigdy miłości nie uprawiałaś?
- Tak jaśnie pani - mówi Jancia - ...ale nigdy tak mocno żeby skora zlazła.
***
Siedzą sobie w trójkę - marchewka, ogórek i penis. I narzekają...
Marchewka:
- NMoje życie jest do bani. Jak tylko urosnę, biorą mnie, tną
na kawałki i wrzucają do sałatki.
Ogórek:
- Ty masz do bani?! Wyobraź sobie, ze mnie, jak tylko urosnę,
biorą, przyprawiają, i wrzucają na jakiś czas do słoika
pełnego octu, w którym czekam, aż ktoś mnie wyjmie i wrzuci
do sałatki!
Odzywa się penis:
- Wy narzekacie? Za każdym razem, jak ja urosnę, zakładają mi
na głowę plastikowy worek, wciskają do ciemnego i ciasnego
pomieszczenia, i uderzają moja głową o ścianę, aż się porzygam
i stracę przytomność.
***
|
|
Powrót do góry |
|
mckoper
|
|
ekonomista
Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
Ciboros do Brasil
|
|
prof. ekonomii
Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mamas descobrem tudo...
|
Wysłany: Pią 12:02, 06 Paź 2006 Temat postu: |
|
Kawał wędkarski:
- Biora?
- Nie bardzo...
- Złapał pan co
- Jednego.
- I co pan z nim zrobił?
- Wrzuciłem do wody.
- Duży był?
- Taki jak pan i też mnie wkurwiał.
|
|
Powrót do góry |
|
Piotrek
|
|
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:19, 21 Paź 2006 Temat postu: |
|
W przetłumaczeniu znaczy "żeby znaleźć wieśniaków wykorzystajcie strzałkę"
|
|
Powrót do góry |
|
Piotrek
|
|
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:58, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
|
Powrót do góry |
|
Fiszi
|
|
Moderator
Dołączył: 05 Gru 2005
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: miasto seksu i biznesu - bialystok
|
Wysłany: Wto 12:15, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
zapodaje tu link do najsmieszniejszego smiechu na swiecie, tak apropo przypomina mi smiech Piotra N. ale to tylko skojarzenia
zaczyna sie od 1:40 wiec troche cierpliwosci warto
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
Piotrek
|
|
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:11, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
heuheuheuhehuehuehuehu myślę, że mój śmiech jest jedyny w swoim rodzaju i ze śmiechen tego dziadka z filmiku nawet nie ma co go równac
|
|
Powrót do góry |
|
Wnoro
|
|
ekonomista
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: bstok
|
Wysłany: Czw 22:14, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
Małżeństwo obchodzi 25 rocznicę ślubu. Równocześnie małżonkowie świętują 50 rocznicę urodzin każdego z nich. Podczas ceremonii wśród gości zjawia się wróżka i mówi:
- Kochani! Jako nagrodę za waszą wierność przez te wszystkie lata małżeństwa, chcę spełnić każdemu z was po jednym największym marzeniu!
Żona podekscytowana ogłasza:
- Pragnę odbyć podróż z mężem dookoła świata!
Po dotknięciu różdżką przed żoną pojawiają się bilety lotnicze oraz stos voucherów do hoteli na całym świecie. Mąż patrzy na te bilety, potem na żonę... zastanawia się jeszcze przez chwilę i mówi:
- Wizja wspaniała! Ale taka okazja może się już nie powtórzyć. Dlatego wybacz mi, kochanie, ale moim pragnieniem jest mieć żonę o 30 lat młodszą niż ja!
Żona stanęła jak wryta. Wróżkę też prawie wmurowało w ziemię, lecz słowo się rzekło... I patrząc na żonę dotyka męża różdżką zmieniając go w 80-letniego staruszka.
|
|
Powrót do góry |
|
Piotrek
|
|
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:04, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
Ewelinka
|
|
mgr ekonomii
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pogodna
|
Wysłany: Pon 19:41, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
Ubawiłam się nieźle,hihihihihi.Najlepszy liścik wg mnie dotyczył rzekomego pedofila;)ale całość jest naprawde śmieszna.Czego to teenegers nie wymyślą,hihihihihahahaha.
|
|
Powrót do góry |
|
3pis
|
|
młody ekonomista
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z dupy
|
Wysłany: Wto 0:12, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
Na stację benzynową zajeżdża klient i widzi na dystrybutorze napis "Zatankuj pełny bak a weźmiesz udział w loterii BEZPŁATNY SEKS". Tankuje więc pod korek i idzie do kasy. Kasjer mówi:
- Pełny bak? Proszę powiedzieć jakąś liczbę.
- Sto jedenaście - mówi gość.
- Sto dwanaście - odpowiada kasjer - niestety dzisiaj szczęście panu nie dopisało. Zapraszamy ponownie.
Facet wk*rwiony wychodzi trzaskając drzwiami. Podchodzi do samochodu, otwiera drzwi i widząc faceta który przy sąsiednim stanowisku najwyraźniej tankuje do pełna, krzyczy:
- Nie daj się pan nabrać tym k*tasom, tu nie można wygrać!
Na to zagadnięty:
- Nie ma pan racji. Moja żona w zeszłym tygodniu dwa razy wygrała!
Miałem przyjemność jechać autobusem, którego kierowcę jeden z pasażerów ciągle krytykował za sposób jazdy. A to że za szybko, za wolno, że chyba wcześniej woził ziemniaki bo szarpie, hamuje gwałtownie, zakręty bierze zbyt mocno, itd, itp.
W pewnym momencie kierowca zatrzymał autobus, zerwał się ze swojego miejsca chwycił torbę z drugim śniadaniem i przez zęby powiedział do krytykanta:
- To se pan sam prowadź ten autobus! I wyszedł.
Krytykant nie zrażony siadł za kierownicą i ruszył. Ludzie w popłochu rzucili się do drzwi chcąc w panice wysiadać. Nowy kierowca rechotał pod nosem. Gdy mijał poprzedniego, teraz już spacerującego wzdłuż jezdni, machnął łapą i wykrzyczał przez okno:
- Na razie Waldek, żebyś widział ich miny. Jutro ty mnie tak zmieniasz.
pobrane z joemonstera
|
|
Powrót do góry |
|
Piotrek
|
|
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:45, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
eklerek
|
|
mgr ekonomii
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: B-stok
|
Wysłany: Wto 16:04, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
http://www.youtube.com/watch?v=3xbfFAYTN-g
smiesznosc tego polega przede wszystkim na tym ze to jest na powaznie dicso-polo
Cytat z komentarza: Melodia jest stylizowana na peruwiańską balladę z 1913 roku "El condor passa", ale fakt, nie omieszkali wprowadzic motywow z AceOf Bace, a na koncu chyba z tych takich Indian, co rozstawiaja sie w centrum miasta i graja na tych swoich harmonijkach (fletniach) i tancuja naokolo, sprzedajac oczywisciue swoje kasety:)
|
|
Powrót do góry |
|
Ewelinka
|
|
mgr ekonomii
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pogodna
|
Wysłany: Wto 17:33, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
To połączenie ala Hilton rodem z baru ze striptizem czy coś podobnego.Choreografia tej wyginającej się pani powala z nóg))hihihi
A tu coś z półki disco polo,wiem,że Piotrek zawsze chciał to zobaczyć
[link widoczny dla zalogowanych]
WIELKIE PRZEBOJE ! ! ! Hahahahaha
|
|
Powrót do góry |
|
Piotrek
|
|
Moderator
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:15, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych] huehuehuehue o to dopiero jest dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|